to prawda, konkurencja rośnie – już nie tylko w Krakowie ale i we Wrocławiu ktoś lewitują, za granicę też staje się to coraz bardziej powszechne. Odpowiedz
W tym Peugeocie czas na regenerację tylnej belki.
Następnym razem jadę z Wami! 😀
Ej to nie fair… Widać, że w tym namiocie oszukiwaliście… Że też ludzie dali się nabrać 😀
Ale czad! 🙂 Szkoda, że się nie spotkaliśmy przypadkiem w Weronie. Pozdrowienia!
Na wrocławskim rynku zaraz po spotkaniu rowerowym widziałem konkurencje 🙂
to prawda, konkurencja rośnie – już nie tylko w Krakowie ale i we Wrocławiu ktoś lewitują, za granicę też staje się to coraz bardziej powszechne.